Zazwyczaj żwirek dla kotów zamawiam przez Internet. Po prawie trzech latach funkcjonowania w ten sposób, przyszedł ten dzień (w dodatku piątek), w którym paczka nie doszła na czas. A bez żwirku przetrwać ciężko, zwłaszcza przez weekend. Szybko więc przeszukałam okoliczne sklepy i padło na żwirek z Lidla o nazwie Coshida.
Żwirek (6L) kupiłam za około 12zł – podobno był w promocji. Duży plus za kartonowe opakowanie i dość wygodne do niesienia pudełko. Wtedy akurat było to dla mnie ważne, bo przemieszczałam się pieszo, a wiadomo – żwirki swoje ważą.
Jak się sprawdza żwirek z Lidla?
Producent zapewnia, że żwirek jest niepylący i ma świeży zapach. Jeśli chodzi o zapach, to jak dla mnie jest raczej niewyczuwalny – bardzo neutralny. Co w sumie odpowiada zarówno mi, jak i kociakom. Pozytywnie zaskoczył mnie też brak pyłu. Żwirek faktycznie nie pyli. Całkiem nieźle się też zbryla, choć w starej kuwecie trochę trudno się od niej odklejał. W nowej nie mamy takich problemów, więc podejrzewam, że to też kwestia kuwety. Żwirek niestety także trochę się przyklejał do łopatki w trakcie sprzątania i to jest chyba jego największy minus.
Granulki mają estetyczny, jasny kolor i są odpowiedniej wielkości, żeby wszystko ładnie w kuwecie zakopać. Jednocześnie żwirek trochę przy kuwecie się roznosi, ale tego problemu nie mam tylko przy żwirkach drewnianych. Zapach z kuwety jest tak samo (nie)wyczuwalny jak przy innych żwirkach bentonitowych. Jeśli chodzi o wydajność, to przy dwóch kotach, 6 litrów wystarcza na około tydzień – dwa tygodnie (m. in. w zależności od pory roku i ilości spożywanego jedzenia). To standardowy, satysfakcjonujący mnie wynik.
Żwirek Coshida – opinia i ogólne wrażenia
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się cudów, a żwirek pozytywnie mnie zaskoczył. W zasadzie nawet nie mam się do czego przyczepić – myślę, że jest to niezły żwirek, zwłaszcza, jeśli szukamy czegoś na szybko. Co prawda wolę zamawiać żwirki online, choćby dlatego, że nie muszę ich dźwigać, ale na przeczekanie Coshida jest jak najbardziej w porządku.
Czy kupię ten żwirek ponownie? Myślę, że jest to bardzo możliwe, choć mam nadzieję, że nie będę do tego zmuszona przez spóźniającą się paczkę…;)
0 Responses
Stosuje ten żwirek i jestem bardzo zadowolona
To super 🙂
6 litrów na 2 tygodnie dla 2 kotów?! Współczuję kotom. Ja też mam 2 koty, mają wspólną kuwetę, stosuję ten żwirek, uważam go za bardzo dobry, ale opakowanie starcza max na tydzień. Jeśli starcza na 2 tygodnie, to znaczy że koty nie sikają, są prawdopodobnie na suchej karmie, są odwodnione i niszczysz ich nerki.
Cześć Rafał! Dzięki za komentarz. Widać, że nie czytasz mojego bloga, bo wiedziałbyś jak karmię koty, ale dziękuję za troskę o moje futra 😉 Weź proszę pod uwagę, że w tekście jest napisane “około 2 tygodnie”. Czasem jest to 10 dni, czasem 8, a czasem pełne 2 tygodnie. Nie jestem w stanie tego dokładnie sprawdzić, bo jak żwirek się kończy, to dosypuję nowy, z nowego opakowania. Zużycie żwirku zależy też od wagi kotów, ilości pochłanianego jedzenia, aktywności zwierzaka, czy pory roku. Coshidę miałam tylko raz i szczerze mówiąc nie wróciłam już do niej – wolę zamawiać taniej przez Internet. Ale jeśli u Ciebie taki żwirek wystarcza na tydzień, to też jest w porządku. Każdy kot jest inny i dopóki jego zdrowie jest pod kontrolą, to uważam, że ani Ty, ani ja nie mamy powodów do zmartwień 🙂
Kupuje go dla mojego kota – jak na razie nie zamieniłabym go na żaden inny
Najważniejsze, że dobrze się sprawdza! 🙂
Czy ten żwirek jeszcze będzie w Lidlu? Ostatnio próbuje go dopaść bo jest jednym z lepszych. Ktoś może wie czy został wycofany ?
Wiem, że chodziły głosy, że żwirek miał zostać wycofany, ale całkiem niedawno widziałam też informacje na jednej z facebookowych grup, że ktoś ten żwirek ostatnio kupował 🙂 Może warto spytać obsługi w Lidlu?
Niestety nie ma tegoż produktu w Lidlu
pytałem lidla nie potwierdzają wycofania produktu. w 3 lidlach w krakowie i jednym w rzeszowie nie ma.
Ja też próbuje go kupić od tygodnia i w żadnym Lidlu go nie ma. Mój kot sika tylko do tego żwirku. Przy innych sikał w łóżkach. Mi starczał na około 10 dni czasami nawet koło dwóch tygodni.
Kasia, a jakie inne żwirki sprawdzałaś? Sporo kotów lubi Tigerino Canada z zooplusa, jest bardzo drobny i delikatny dla kocich łapek. My zawsze chętnie do niego wracamy.
My najczęściej wracamy do żwirku Tigerino Canada – zamawiamy zapasy na zooplusie 🙂 Największą jego wadą jest to, że jest naprawdę drobny i trochę się roznosi, ale ładnie się zbryla i koty go lubią.
Super żwirek,ja mam na tydzień przy trzech kotach /dwie kuwety/.Niestety brakuje go w sklepie ,jest tylko szary ,gorszej jakości.
Ostatnio znowu się pojawił w Lidlu, warto sprawdzić 🙂
A ja mam pytanie bo ten żwirek jest u mnie w ciągłym użyciu, ale ostatnio trudno go kupić. Za to jest pełno tego burego żwirku Coshida w workach, który jest tragiczny. Który z testowanych przez Was żwirków jest równie dobry jak biały Coshida i można go kupić online?
Polecamy np.: Benty Sandy – też jest biały, bardzo ładnie się zbryla i nie przykleja się do kuwety 🙂 Niestety nie jest dostępny w kartonach, tak jak Coshida, tylko w workach, ale poza tym jest super.
Tutaj o nim poczytasz: https://notokoty.pl/2021/02/14/zwirek-benty-sandy/
Dzięki, zamówiony 🙂
Daj znać, jak Ci się sprawdzi Benty Sandy 🙂
Ale widziałam też, że w niektórych Lidlach ten żwirek pojawia się regularnie, więc warto polować i robić zapasy jak się u Ciebie sprawdza 🙂
Wiem, mam kilka Lidlów w mieście, ale ten żwirek udawało mi się upolować tylko w jednym. Teraz nie mogę trafić.
“Ultra biały” “Najczęściej kupowany żwirek w Niemczech” 😀
Tan żwirek nie wygląda źle.
My używamy bentonitu Golden Gray , ale też pewnym odkryciem jest dla nas żwirek tofu marki My Friend. Dużo lżej sie go nosi, zbryla sie conajmniej jak bentonit , może jest odrobinę droższy ale koty mają wybór u nas i chyba wolą tofu
Żwirki tofu też lubię, Golden Gray jeszcze nie znam 🙂