Kuweta dla kota to ważna, podstawowa wręcz sprawa. Aktualnie korzystamy z dwóch kuwet, w tym z jednej odkrytej, na której dzisiaj się skupimy. Muszę przyznać, że kuweta dla kota Litter Locker to pierwsza odkryta kuweta, z jakiej korzystają nasze koty. Wygraliśmy ją w konkursie i początkowo miałam trochę obawy jak się sprawdzi w praktyce – przede wszystkim zastanawiałam się czy żwirek nie będzie się jeszcze bardziej roznosił po mieszkaniu. Ale już w pierwszych dniach użytkowania, doszłam do wniosku, że niepotrzebnie się martwiłam.
Kilka zdjęć wykonaliśmy “na sucho”, bez żwirku w środku – koty niewątpliwie miały niezłą zabawę!;)
Kuweta dla kota Litter Locker w praktyce
Co wyróżnia kuwetę Litter Locker? Na pewno nie jest to zwykła, tradycyjna kuweta i zdecydowanie działa to na jej korzyść.
- Kuweta jest dość spora – większy kot spokojnie się w niej zmieści.
- Dzięki podwyższonym bocznym ściankom, a także dzięki nieco wyższej tylnej ściance, żwirek nie wysypuje się z kuwety tak łatwo jak myślałam. Nawet przy kopaczach zawodowych…;)
- W zestawie otrzymujemy łopatkę, którą łatwo możemy przytwierdzić na bocznej ściance kuwety, przy rączce. Takie rozwiązanie sprawia że mamy ją pod ręką, kiedy jest potrzebna.
- Dzięki wyżej wspomnianym rączkom kuweta jest prosta w przenoszeniu z miejsca na miejsce.
- Dzięki płaskiej powierzchni (ma tylko delikatnie wyżłobione wzory na zewnętrznych ściankach) jest bardzo łatwa w czyszczeniu.
- Kuweta bardzo ładnie się prezentuje. Jest piękna w swojej prostocie! Wydaje mi się, że będzie pasować do większości wnętrz.
- Kuweta jest leciutka (oczywiście bez żwirku), co także wpływa na plus, jeśli chodzi o sprzątanie.
- Nie ma kantów i rogów, dzięki czemu brudny żwirek nie gromadzi się w załamaniach.
- Plastik, z którego została wykonana jest elastyczny – łatwo dopasowuje się także do ciaśniejszych przestrzeni.
Wymiary kuwety to: 56,64 x 44,7 x 40,64 cm (długość x szerokość x wysokość), wysokość wejścia 15,5 cm, wysokość tylnej ścianki 25 cm.
Warto wspomnieć, że behawioryści najchętniej polecają kuwety odkryte. Kuweta Litter Locker jest kuwetą odkrytą, ale jednocześnie izoluje wysypujący się żwirek tak samo dobrze jak kuweta kryta.
Kuweta idealna?
Czy jest to wobec tego kuweta idealna? Prawie…:)
Kuweta jest trochę za wysoka dla kociąt i starszych/chorych kotów, mających problemy choćby ze stawami.
Niestety, po kilku miesiącach użytkowania plastik z przodu nam pękł. Jest to raczej związane z moim, nieumiejętnym wyciąganiem kuwety – codziennie ciągnęłam ją za frontową ściankę. Kuweta stoi w takim miejscu, że nie mam możliwości wyciągania jej za rączki. Chyba, że trafił nam się jakiś felerny egzemplarz… Poza tym, kuweta jest ciągle w stanie idealnym, więc skleiłam ją w sposób bezpieczny dla kotów i służy nam dzielnie dalej.
Pomimo tej usterki, kuwetę z czystym sumieniem polecamy. Nadal jest to jedna z fajniejszych kuwet, jakie przewinęły się przez nasze mieszkanie. Razem z kuwetą polecamy kosz na zużyty żwirek od tego samego producenta, o którym pisaliśmy tutaj.
0 Responses
kształt bez kantów to fajna opcja. Ale poza tym by się nie sprawdziła u nas – za niska. Moje koty obsikują ścianki, więc u nas w ramach kuwety stoi ogromne pudełko z wysokimi rantami. Pudełko jest przezroczyste i wycięliśmy kotom dziurę na wejście. Korzystają i lubią (na szczęście)
To też sposób! 🙂 Najważniejsze, że się sprawdza!
Jak sklepiłaś kuwetę żeby dalej nie pękała?
To nie Twoje nieumiejętne użytkowanie, one po prostu pękają w tym miejscu.
O widzisz, Tobie też pękła? Ja ją mocno ciągnęłam, więc wydawało mi się, że to moja wina. Skleiłam… grubą taśmą klejącą. Nie jest to idealne rozwiązanie, bo muszę zmieniać taśmę co jakiś czas przy czyszczeniu kuwety, ale spełnia swoją funkcję. No i u mnie kuweta stoi w niewidocznym miejscu, więc też mnie tak nie razi to w oczy. Mimo wszystko bardzo ją lubię.