Żwirek polskiego producenta Zakop i zapomnij możecie już kojarzyć z naszego wcześniejszego wpisu. Tym razem pod lupę bierzemy kukurydziany żwirek zapachowy i drewniany żwirek zapachowy. Obydwa żwirki są świeżutką nowością od Zakop i zapomnij.
Żwirki zapachowe nie różnią się od ich wersji bezzapachowych, jeśli chodzi o ich główne cechy. W ramach szybkiego przypomnienia…
ŻWIREK KUKURYDZIANY i ŻWIREK DREWNIANY Zakop i zapomnij:
- są naturalne i ekologiczne,
- dobrze pochłaniają zapachy (chyba, że kot nie radzi sobie z zakopywaniem tak zwanej “dwójki” przy większym granulacie),
- nie pylą się,
- praktycznie nie roznoszą się po mieszkaniu.
Główną różnicą pomiędzy jednym, a drugim żwirkiem jest zbrylanie się. Otóż żwirek kukurydziany się zbryla, żwirek drewniany się nie zbryla. Obydwa mogą się lekko kruszyć, ale w moim odczuciu, w niczym to nie przeszkadza.
Jeśli chcecie dowiedzieć się o tych żwirkach więcej, to zapraszam do przeczytania recenzji żwirków Zakop i zapomnij, a także do sprawdzenia wpisu o tym jaki żwirek dla kota wybrać.
Kukurydziany żwirek zapachowy, czy drewniany żwirek zapachowy? Oto jest pytanie!
A odpowiedź jest prosta: to zależy! Zależy, czy lubisz żwirek zbrylający, czy nie jest to dla Ciebie sprawa priorytetowa. Sama początkowo skłaniałam się bardziej ku żwirkowi kukurydzianemu, ale im dłużej stosuję obydwie wersje, tym bardziej podoba mi się również żwirek drewniany.
Obydwa żwirki pachną przepięknie! Żwirek kukurydziany pachnie jak pinacolada, żwirek drewniany ma zapach zielonej herbaty. Przyznam szczerze, że ogólnie jestem fanką zapachu zielonej herbaty, więc może też dlatego zapałałam uczuciem do drewnianego, zapachowego żwirku Zakop i zapomnij.
Jak to jest z tym zapachem? Czy to bezpieczne?
Żwirki pachną naprawdę ładnie, więc pytanie, jakie nasunęło mi się w trakcie testów, to czy są one bezpieczne dla naszych mruczków, a także jaki mają wpływ na środowisko? Odpowiedzi, które otrzymałam od producenta są jednak satysfakcjonujące…:)
Wszystkie zapachy, stosowane przez firmę Zakop i zapomnij są dopuszczone do użytku przez ludzi i zwierzęta. Ilość substancji aromatycznej, którą znajdziemy w żwirku to zaledwie 1% całego składu. Co więcej, żadna substancja zapachowa nie stanowi toksycznego zagrożenia dla środowiska, zwłaszcza stosowana w takich ilościach.
Należy jednak pamiętać, że behawioryści ogólnie polecają żwirki bezzapachowe. Warto więc sprawdzić czy naszym kotom pasują wersje zapachowe, zanim wprowadzimy je do naszego domu na dobre.
Nasze koty akceptują żwirki zapachowe. Większy problem stanowi dla nich grubszy granulat, dlatego aktualnie korzystamy równolegle z ekologicznego żwirku kukurydzianego/drewnianego (zamiennie) i z tradycyjnego bentonitu.
Podsumowując, ponownie bardzo polecamy Zakop i zapomnij – te wersje zapachowe są w moim odczuciu naprawdę fantastyczne!