Zabawki dla kota – jak zachęcić mruczka do szaleństw?

Zabawa w życiu kota to bardzo ważna sprawa. Choć nie zawsze znajdujemy na nią czas (biję się w pierś), to staramy się wygospodarować w ciągu dnia choć kilka – kilkanaście minut na szaleństwa z wędką. Nie wiem jak Was, ale mnie nic tak nie motywuje do zabawy jak nowe, rewelacyjne zabawki dla kota. Takie, które sprawiają, że sama chciałabym być kotem!

the miss cat recenzja

Dziś więc bierzemy na tapetę zabawki dla kota od Patrycji, znanej jako The Miss Cat. Produkty Patrycji pojawiały się już u nas wielokrotnie. Mieliśmy już okazję testować m.in zabawki i legowisko stworzone w duchu eko (które służą nam cały czas!). Bardzo nas cieszy, że produkty, które ostatnio trafiły w nasze łapki też mają ekologiczny akcent…

  • Piłeczki WOOL WOOL – są w 100% naturalne, nie licząc małego dzwoneczka w jednej z dostępnych wersji. A wersji mamy aż trzy! Z rzemieniami, z piórkami i bez żadnych dodatków. Od razu wiedziałam, ze te piłeczki sprawdzą się u nas rewelacyjnie i nie pomyliłam się. Gosia uwielbia takie kształty…;)
  • Wędka CRAZY CATS – to kolejna wędka od The Miss Cat z wymiennymi końcówkami. Do wyboru mamy krótsze i dłuższe rzemienie, a także kolorowe piórka + rzemyki. Sama nie wiem, która z tych opcji podoba mi (i naszym kotom) się najbardziej.
  • Mata węchowa SNIFF & EAT – to pierwsza mata węchowa z jaką mamy do czynienia i szczerze mówiąc żałuję. Żałuję, że tak długo czekałam z nabyciem takiej maty. To jest genialne w swojej prostocie. Ale o tym zaraz…
zabawki dla kota
zabawki dla kota

Zabawki dla kota – kilka słów o miłości do piórek, ziół i rzemyków

Zdarza się, że nasze mruczki są średnio zainteresowane nowymi (lub starymi) zabawkami. Wybierając więc nowe gadżety do codziennych kocio-ludzkich harców staram się zwracać uwagę na… piórka. Piórka są u nas – i z tego, co wiem, nie tylko u nas – gwarancją sukcesu. Koty kochają piórka. Gosia je dokładnie wylizuje, Piotruś skacze za nimi jak szalony. Nie znam kota, który by nie lubił piórek, choć legenda głosi, że takie istnieją. Dlatego też zarówno piłeczka z piórkami, jak i wymienna końcówka do wędki, to dwie nowe, wielkie miłości naszych kociaków.

Nic jednak tak nie działa na nasze koty jak dobre kocie zioło. Kocimiętka, waleriana – do wyboru, do koloru! W paczce od The Miss Cat otrzymaliśmy właśnie taką mieszankę wybuchową. Dodatkowo piłeczki już wcześniej zachęcały koty zapachem. Po wykorzystaniu odrobiny ziołowej mieszanki byliśmy świadkami prawdziwego, kociego szaleństwa! Nie na każdego kota kocimiętka i waleriana działają tak samo, ale na pewno warto je przetestować.

A co z rzemykami? Wędki z rzemykami to u nas strzał w dziesiątkę. Są szybkie, skoczne, fikuśnie pląsają, a jednocześnie dają się złapać na dłużej. I też można potraktować je językiem. Do wyboru, do koloru!

zabawki dla kota
zabawki dla kota
zabawki dla kota
zabawki dla kota
zabawki dla kota
zabawki dla kota

Mata węchowa – z czym to się je?

Mata węchowa, to genialny produkt, który sprawdza się zarówno u psów, jak i u kotów. Czym jest i jak działa? Taka mata to swoisty labirynt z grubego materiału, w którym my – opiekunowie – mamy możliwość schować przysmaki. Nasz zwierzak znajduje przysmak przy użyciu swojego noska. Używanie mat węchowych na co dzień przynosi wiele korzyści.

  • Są lekarstwem na nudę.
  • Rozładowują nadmiar energii.
  • Pozytywnie zmęczą naszego kota.
  • Nie potrzebują ingerencji człowieka (poza schowaniem smaczków).

Ze swojej strony proponuję umieszczenie takiej maty na podłożu jak najmniej ślizgającym się. Dzięki temu mata nie będzie się nam przesuwała. Choć szukanie przysmaków pod matą też ma swój urok – nasze koty sprawdziły matę na wszystkie sposoby i bardzo im się spodobała. Początkowo zastanawiałam się, czy załapią jak działa mata węchowa, ale martwiłam się zupełnie niepotrzebnie. Instynkt zrobił robotę!

My zdecydowaliśmy się na matę różowo-szarą. To ostatnio nasze kolory. Aczkolwiek do wyboru mamy różnorakie połączenia. Ogranicza nas tylko wyobraźnia.

piłeczki dla kota
the miss cat
mata węchowa
jaka mata węchowa

Zabawki dla kota od The Miss Cat to strzał w dziesiątkę. Nie dość, że sprawdzają się świetnie i koty je kochają, to… ja też je uwielbiam. Prezentują się świetnie, są solidnie wykonane, mają akcent ekologiczny i sprawiają, że chciałabym się zamienić miejscami z moimi kotami…;)

Zabawki testowaliśmy w ramach Plebiscytu Sfinksy 2021. Dziękujemy za tę możliwość!

Psssst, bądźcie z nami na bieżąco: INSTAGRAM/FACEBOOK 🙂

0 Responses

  1. u nas zabawki od The miss cat rządzą. Na drugim miejscu są od Felis manufaktura. W ogóle te ręcznie robione są super jakości i koty praktycznie w ogóle ich nie niszczą. Zabawki tak na prawdę na rok lub dwa. Jestem bardzo miło zaskoczona 🙂

    1. Zgadzam się! Też uwielbiam jedne i drugie. Tak jak piszesz są to zabawki na lata, no i od polskiego producenta, a to bardzo sobie cenię 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POZNAJ NAS

Cześć! Miło mi Cię widzieć na mojej kociostronie. Nazywam się Paulina i kocham zwierzęta od kiedy pamiętam. Dzielę się tu z Wami moimi doświadczeniami i opiniami. Fotografuję także koty i kocie produkty – szczegóły znajdziesz w zakładce oferta.

ODWIEDŹ SOCIAL MEDIA