Saszetki Raw Paleo dla kota od Vet Expert to karma bardzo dobrze nam znana. Mieliśmy przyjemność testować ją trzy lata temu (KLIK) i od tego czasu chętnie po nią sięgamy. Czy coś się przez ten czas zmieniło? Już Wam o tych saszetkach opowiadam!
Saszetki Raw Paleo dla kota – mruczki lubią to!
Raw Paleo odznacza się naprawdę wysoką smakowitością. Moje koty wprost szaleją na punkcie tych saszetek. Za co je lubimy?
- Za brak zbóż i konserwantów.
- Mięso jakości Human Grade.
- Jest bogata w kwasy Omega-3 i Omega-6.
- Raw Paleo jest karmą pełnoporcjową, co oznacza, że można traktować ją jako regularny, zdrowy posiłek dla naszych mruczków.
Raw Paleo występuje w saszetkach o gramaturze 100g. Można ją dostać w wielopaku. Traktując karmę jako regularny posiłek, moje dwa koty zjadają w sumie 4 saszetki dziennie, czyli równowartość jednej puszki 400g.
Ostatnio ponownie nasze koty wróciły do saszetek Raw Paleo o takich smakach jak: wołowina, dziczyzna i indyk. W wersji klasycznej (dla kotów dorosłych), jak i przeznaczonej dla kotów sterylizowanych.
Koty na to jak na lato! (Ja też!)
Karma Raw Paleo ma aromatyczny zapach, który szybko przyciąga koty. Równie szybko karma znika z miseczek.
Koty nie mają po niej żadnych rewolucji żołądkowych i bardzo szybko przestawiają się na same saszetki. Wysokiej jakości składniki sprawiają, że Raw Paleo jest karmą dobrze przyswajalną.
Co mi się podoba w tej karmie to to, że bardzo łatwo “wypada” z saszetek. Nic się do ścianek saszetki nie przykleja, dzięki czemu cały posiłek ląduje w miseczce bez dodatkowego “wygrzebywania”, czy marnowania jedzenia.
Karma ma konsystencję zmielonego mięsa z dodatkiem galaretki, co bardzo pasuje zarówno mi, jak i moim mruczkom. Zapach – choć przyciąga koty – to dla ludzkiego nosa nie jest drażniący, a dla mnie to bardzo ważne.
Cieszyłabym się z większych gramatur tych saszetek, bo nie ukrywam, że przy dwóch kotach najwygodniejsze są dla mnie jak największe puszki. Niemniej jednak bardzo polecam Raw Paleo. Kupując tę karmę macie pewność, że podajecie kotu zdrowy, zbilansowany i smaczny posiłek.
Karma ponownie zagościła w naszych miseczkach, dzięki testom w ramach Plebiscytu Sfinksy.
Zainteresował Cię ten wpis? Sprawdź nasze artykuły, recenzje, kulisy pracy zwierzęcego i produktowego fotografa oraz przydatne artykuły na naszym blogu – KLIK KLIK
