Szukaj
Close this search box.

Cat’s Love – liofilizowane przysmaki

Cat’s Love – liofilizowane przysmaki dla kotów to pyszne przekąski wykonane w 100% z naturalnych składników. Przysmaki mieliśmy ostatnio przyjemność testować w ramach Plebiscytu Sfinksy. Jak się u nas sprawdziły, czy koty je polubiły? Już opowiadam!

Cat’s Love – liofilizowane przysmaki w praktyce

Przysmaki dla kotów od Cat’s Love zostały wykonane w 100% z mięsa mięśniowego i/lub całych krewetek. Co je wyróżnia?

  • Są lekkostrawne, dzięki czemu idealnie sprawdzą się u kotów z wrażliwymi żołądkami.
  • Dzięki procesowi liofilizacji w przysmakach zostały “zamknięte” wszystkie minerały i witaminy.
  • Są monobiałkowe, dzięki czemu są odpowiednie dla kotów z alergiami pokarmowymi.
  • Nie zawierają cukru, sztucznych aromatów, czy wzmacniaczy smaku. Ich jedynym składnikiem jest mięso (lub krewetka)
  • Są aromatyczne i kruche.

Przysmaki dostaniemy w opakowaniach o różnej gramaturze, w zależności od konkretnego smaku. Liofilizowane przysmaki Cat’s Love dostępne są w pięciu wariantach smakowych:

  • Krewetki królewskie – 25g.
  • Krewetki grenlandzkie – 30g.
  • Wołowina – 40g.
  • Filet z łososia – 50g.
  • Filet z piersi kurczaka – 40g.
Cat's Love - liofilizowane przysmaki

Przysmaki w praktyce

Liofilizowane i/lub suszone mięso to u nas zawsze hit. Koty zjadają je z największą ochotą, choć czasem wybrzydzają, jeśli chodzi o konkretne smaki. Przy Cat’s Love na szczęście gwiazdorzenia nie było. Smaczki zostały zjedzone do ostatniego okruszka.

Same przysmaki traktuję jako nagrodę, motywację, czy sposób na zabawę (np. przy użyciu mat węchowych).

Smaczki są bardzo kruche i dość łatwo podzielić je na mniejsze kawałki, jeśli jest taka potrzeba. Można je też namoczyć 5-10 minut i w takiej formie podawać tym bardziej wrażliwym kotom. Zapach przysmaków jest dla kotów bardzo atrakcyjny. Najintensywniej pachnie według mnie filet z łososia, ale to raczej standard przy rybnych wariantach.

Moim kotom najbardziej przypadła do gustu wołowina i pierś z kurczaka – te dwa smaki to u nas zawsze pewniak. Aczkolwiek każdy z testowanych przysmaków znikał z mat węchowych, więc smaczki Cat’s Love śmiało możemy polecić wszystkim – nawet tym bardziej wybrednym – mruczkom.

W trakcie podawania przysmaków nie odnotowałam żadnych rewolucji żołądkowych, ani problemów kuwetowych. Oczywiście należy pamiętać o tym, żeby zapewnić kotom stały dostęp do wody, nie tylko w trakcie podawania przysmaków, ale przede wszystkim na co dzień.

Takie testy to my szanujemy. Dziękujemy!

Zainteresował Cię ten wpis? Sprawdź nasze artykuły, recenzje, kulisy pracy zwierzęcego i produktowego fotografa oraz przydatne artykuły na naszym blogu – KLIK KLIK

Psssst, bądźcie z nami na bieżąco: INSTAGRAM/FACEBOOK

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

POZNAJ NAS

Cześć! Miło mi Cię widzieć na mojej kociostronie. Nazywam się Paulina i kocham zwierzęta od kiedy pamiętam. Dzielę się tu z Wami moimi doświadczeniami i opiniami. Fotografuję także koty i kocie produkty – szczegóły znajdziesz w zakładce oferta.

ODWIEDŹ SOCIAL MEDIA